W piątek o 18:00 zostaną rozegrane pierwsze kwalifikacje nowego sezonu. Przedtem odbędą się dwie serie treningowe (16:00). Drużyny będą walczyć o zwycięstwo w sobotę (15:00). Pierwszy konkurs indywidualny zaplanowano na niedzielę, godzina 13:15.
Po ciepłej jesieni zawodnicy po raz pierwszy będą mieli śnieg pod nartami. Wśród Austriaków tylko David Zauner skakał już na śniegu podczas treningu w Ramsau, gdzie wyprodukowano sztuczny śnieg, ale Zauner nie pojawi się w Kuusamo. Ograniczone możliwości treningu nie stanowią wielkiego problemu dla Austriaków, którzy wolą być wypoczęci przed długim sezonem zimowym.
Reprezentacja Polski ma ambitne plany na pierwszy sezon zimowy po odejściu Adama Małysza. Nadzieje pokłada się przede wszystkim w Kamilu Stochu, ale drużyna liczy także na miejsce w czołowej trójce Pucharu Narodów. "Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Maciej Kot to obiecujący skoczkowie. U ich boku rozwijają się mamy młodsi zawodnicy, tacy jak Aleksander Zniszczoł", powiedział główny trener Łukasz Kruczek. Już w sobotnich zawodach drużynowych Polacy będą mogli pokazać, na co ich stać.
Nie zobaczymy za to Szwajcarów, którzy nie byli w stanie skompletować kadry w pełni przygotowanej do zawodów w Kuusamo. Tak więc Simon Ammann swój pierwszy występ zaliczy tydzień później w Lillehammer.
Niemcy już planują zdobyć w Lillehammer jak najwięcej punktów Pucharu Świata. Wśród reprezentacji Niemiec dużo zdziałać mają szanse Severin Freund i Richard Freitag. Czas pokaże, jak poradzą sobie doświadczony już Martin Schmitt oraz Michael Neumayer, którzy nigdy nie skaczą dużo latem. Prawdopodobnie nie należy spodziewać się lokat w czołowej dziesiątce.
Niemcy już planują zdobyć w Lillehammer jak najwięcej punktów Pucharu Świata. Wśród reprezentacji Niemiec dużo zdziałać mają szanse Severin Freund i Richard Freitag. Czas pokaże, jak poradzą sobie doświadczony już Martin Schmitt oraz Michael Neumayer, którzy nigdy nie skaczą dużo latem. Prawdopodobnie nie należy spodziewać się lokat w czołowej dziesiątce.
Norwegowie, którzy tego lata mieli nierówne występy, zapewne nie mają dużych oczekiwań co do Pucharu Świata w Kuusamo. Dobre rezultaty osiągnął jedynie Tom Hilde, ale nawet ten zawodnik miał pod koniec pewne trudności. Wraz z nadejściem nowego głównego trenera, Aleksandra Stoeckla, zmianie uległa strategia treningu Norwegów, co wymaga przyzwyczajenia. Austriak kładzie nacisk na siłę i mocne odbicie, podczas gdy zawodnicy Mika Kojonkoskiego należeli do najbardziej lekkich. Zmiana ta wciąż zdaje się odbijać na występach drużyny.
Wśród Japończyków najciekawsze będą skoki Daiki Ito. Zawodnik postanowił skupić się wyłącznie na zimie. 25-latek ma szanse na czołową dziesiątkę, a przy szczęściu nawet więcej. Czas pokaże, czy Takeuchi powtórzy wielki sukces z zeszłego lata.
Finowie prawdopodobnie będą chcieli zimą odrobić straty poniesione w dosyć słabym dla nich sezonie letnim. Całą nadzieja w doświadczonym Mattim Hautamaekim i byłym zawodniku kombinacji norweskiej, Anssim Koivurancie. Drużyna wyczekuje powrotu Ville Larinto, który zaliczył podium przed kontuzją kolana zeszłej zimy.
Zupełnie inaczej należy odnieść się do występów Rosjan. Najlepszy zawodnik drużyny, Paweł Karelin, zginął niedawno w tragicznym wypadku. Wyniki w skokach to w tej chwili dla reprezentacji Rosji drugorzędna kwestia.
Zupełnie inaczej należy odnieść się do występów Rosjan. Najlepszy zawodnik drużyny, Paweł Karelin, zginął niedawno w tragicznym wypadku. Wyniki w skokach to w tej chwili dla reprezentacji Rosji drugorzędna kwestia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz