środa, 22 lutego 2012

Jutro kwalifikacje do MŚwL

Jutro o 18.00 odbędą się kwalifikacje do zaczynających się w piątek Mistrzostw Świata w Lotach. Konkurs Pokaże stacja Eurosport i TVP Sport. 

Moje typy?
Napewno w rywalizacji indywidualnej będzie liczył się Martin Koch, który wygrał w Oberstdorfie skokiem na 221,5 m i w drużynówce też skakał na bardzo wysokim poziomie. Nie zapominajmy o Daiki Ito - Japończyk jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej w lotach. Również Simon Ammann będzie liczył się w rywalizacji - w Oberstdorfie pokazał, że nie zapomniał jak się lata stając na pierwszym w tym sezonie podium. Oczywiście będzie chciał obronić tytuł Mistrza Świata, czego mu życzę. Nie szło mu na początku sezonu, ale on jest tzw. zawodnikiem docelowym - skupia się na najważniejszych dla niego imprezach sezonu. Norwegowie napewno będą liczyć na Andersa Bardala (który jest liderem klasyfikacji PŚ) i na Bjoerna Einara Romoerena. Drużynowo też mogą powalczyć o medal - w Oberstdorfie stanęli na 3 stopniu podium, ale naprawdę nie wiele brakowało im do pokonania Austriaków i Słoweńców - trochę nadzieję na to zepsuł im Rune Velta, który odstawał od drużyny, ale to był chyba wypadek przy pracy. Robert Kranjec jest typowym lotnikiem, więc też należy wziąć go pod uwagę. Niemieccy kibice napewno będą liczyć na dwóch panów na F - Richarda Freitaga i Severina Freunda. Wybaczcie, ale zapomniałabym o Romanie Koudelce - Czech jest w świetnej formie i udowodnił to stawając na podium w Willingen. Ale w przypadku Romana i Niemców liczyłabym 'jedynie' o walkę o miejsce na podium lub w pierwszej szóstce. A my? Oczywiście liczymy na Kamila Stocha :)

A drużynowo?
Tak jak już wspomniałam - Norwedzy. Typuję, że Alexander Stoeckl powoła na ten konkurs Andersa Bardala, Bjoerna Einara Romoerena, Andersa Fannemela i Toma Hilde. Oczywiście nie zapominajmy o Austriakach - chociaż szczerze mówiąc nie wiem, jak sobie poradzą w Vikersund. Andreas Kofler nigdy dobrze nie radził sobie na mamutach, były Mistrz Świata w Lotach Gregor Schlierenzauer zaliczył w Oberstdorfie wpadkę (skoczył 175,5 m a punkt K jest tam na 185 metrze), Thomasa Morgensterna teraz "nie widać" w rywalizacji o czołowe lokaty a David Zauner - jak dla mnie niewiadoma. Jedynie o Martina Kocha się nie boję. W rywalizacji mogą się jeszcze liczyć Słoweńcy, chociaż mogą zawieść - jest Robert Kranjec, ale nie ma Petera Prevca. W drużynie Japończyków jedynie Daiki Ito i Taku Takeuchi mogą powalczyć. Mimo wszystko, życzę zwycięstwa Norwegom - niech się cieszą. Przynajmniej będą mieli pocieszenie po Johanie Remenie Evensenie, który zakończył karierę, a mógł być mocnym punktem drużyny - przecież jest rekordzistą świata, no nie? A mógł ten rekord pobić. Swoją drogą, to jeszcze nie wyszłam z depresji po tym, że Johan kończy :p

I jeszcze jedna prośba - skupiając się na MŚwL, pamiętajcie też o naszej młodzieży na MŚJ :D Przecież Olek Zniszczoł i Klimek Murańka mają duże szanse na medal (i to złoty!). Drużynowo też mamy szansę... Olek wygrał dziś pierwszy trening, a Tomek Byrt był wtedy trzeci :) W drugim treningu Klimek zajął 4 pozycję, a Olek 5. Ubolewam nad tym, że nie ma transmisji z Erzurum - jak ja będę dmuchała pod narty naszym bohaterom? ;( Zostają mi tylko tabelki 'na żywo'...;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz