Ostatnie obrady FIS przyniosły wiele propozycji zmian w regulaminie skoków. Kilka dni temu pojawiły się informacje o nowych kombinezonach, teraz o przeprowadzaniu zawodów.
- Zimą rozbieg będzie mógł być pokryty nie tylko sztucznym śniegiem albo lodem, ale będzie również możliwość korzystania z materiałów sztucznych (tak jak latem)
- Rozbiegi ze śniegiem lub lodem obowiązkowo będą musiały posiadać system sztucznego mrożenia (te przepisy dotyczą wyłącznie igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, mistrzostw świata w lotach narciarskich, mistrzostw świata juniorów oraz Pucharu Świata)
- Igrzyska olimpijskie oraz mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym muszą być rozgrywane na dwóch skoczniach. Mniejszy obiekt powinien mieć HS o wielkości co najmniej 100
- Od tego sezonu zmiana belki startowej będzie też możliwa w Pucharze Kontynentalnym. Decyzję o zmianie rozbiegu może podjąć jury z uwagi na zachowanie sprawiedliwości oraz bezpieczeństwa zawodników, a także przedstawiciel każdej z drużyn (jednak może on tylko skrócić rozbieg). Taka decyzja musi zostać ogłoszona wtedy, gdy świeci się jeszcze czerwone światło dla zawodnika.
- Sezon zimowy Pucharu Świata 2012/2013 zostanie podzielony na siedem (a nie jak poprzednio na sześć) periodów. Letnia Grand Prix 2012 będzie się składać z dwóch, a nie jednego periodu.
- Puchar Świata kobiet będzie się mógł odbywać na skoczni o max. rozmiarze HS 118. Jeśli finałowe zawody tej rangi odbędą się na dużej skoczni, to udział w nich może wziąć jedynie 30 najlepszych skoczkiń sezonu.
Wszystkie propozycje zmian zostały przesłane do narodowych związków narciarskich i oczekują na ich akceptację, a następnie ewentualne zatwierdzenie podczas kongresu FIS na przełomie maja i czerwca w Korei Południowej.
Te zmiany oceniam pozytywnie. Jednak martwi mnie troche kwestia rozmiaru skoczni na MŚ. Jeśli baaardzo chcemy (a chcemy), aby MŚ 2017 odbyły się w Zakopanem, trzeba rozbudować Średnią Krokiew, bo ma ona HS 94.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz