środa, 15 sierpnia 2012

Reruhi Shimizu najlepszy w Courchevel

Długa podróż do Courchevel zdecydowanie opłaciła się Japończykom. Po wygranej w premierze mieszanych zawodów drużynowych zawodnicy z Dalekiego Wschodu świętowali zwycięstwo również w konkursie indywidualnym mężczyzn. Tym razem najlepszy był Reruhi Shimizu. 

Zaledwie 18-letni zawodnik obronił prowadzenie po pierwszej serii, w której skoczył rewelacyjne 128,5 m i 124 m w finale. Skoczek wyprzedził Niemca Andreasa Wanka (122,5 i 125 m), któremu do wygranej brakowało jedynie 2,4 punktu. Wank awansował w drugiej serii z czwartego na drugie miejsce. Na podium stanął również Tom Hilde, który w obu seriach skoczył podobnie, bo 124 i 125 m. Dzięki takiemu występowi Hilde był najlepszym w drużynie Norwegów. Andreas Stjernen był 14., Bjoern Einar Romoeren 17.

Odnosząc się jeszcze do drużyny Japonii - ci, którzy mają najdalej na konkursy pokazali się dzisiaj z bardzo dobrej strony - zwycięstwo Reruhi Shizimu, 4 miejsce dla Yuty Watase, Junshiro Kobayashi był dziś 9, a świetny rezultat drużyny uzupełnili Sho Suzuki i Kento Sakuyama na miejscach 12. i 13.

Najlepszym polskim skoczkiem był dziś Dawid Kubacki - dwoma równymi skokami na 122,5 m wywalczył znakomitą, 5. pozycję. Na 7. miejscu sklasyfikowany został Maciej Kot, który lądował na 123,5 i 122 metrze. Dobry występ odnotował także Piotr Żyła, który po słabszej próbie w pierwszej serii (115,5m), w finale poszybował na 123,5m i awansował na 15. lokatę.Do finału awansował także Bartłomiej Kłusek, który na półmetku zmagań zajmował 16. miejsce ze skokiem na 116m. W drugiej serii nasz reprezentant skoczył jednak słabo i 113,5m sprawiło, że spadł na 30. pozycję.


Wielu skoczków nie poradziło sobie przy wietrze z tyłu. Pascal Bodmer, który wygrał kwalifikacje, w konkursie zajął tylko 28 miejsce. Trudności mieli także Richard Freitag, Jakub Janda, Noriaki Kasai i Jan Matura, którzy nie weszli do finału. Jurij Tepes ze Słowenii i Rosjanin Anton Kalinitschenko zostali zdyskwalifikowani.

Ciąg dalszy LGP odbędzie już w piątek w Hinterzarten, gdzie odbędą się wówczas kwalifikacje. W tym samym miejscu w sobotę odbędzie się kolejny konkurs mieszany. W niedzielę zostanie rozegrany konkurs indywidualny.

W klasyfikacji generalnej Maciek Kot nadal liderem - na swoim koncie ma 136 punktów. Drugą pozycję zajmuje Andreas Wank (109 pkt), a goni go Simon Ammann (106 pkt). Zwycięzca dzisiejszego konkursu jest w klasyfikacji 4.

W Pucharze Narodów Polska musiała odstąpić miejsca Niemcom (701), którzy przecież we wczorajszym konkursie mieszanym byli na drugim miejscu, a dziś Andreas Wank stanął na podium. Druga w klasyfikacji jest Japonia (661). Trzecią pozycję zajmuje Polska (646).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz