Dziś Anders Jacobsen pokazał niejednemu skoczkowi, jak się wygrywa. Dzięki niesamowitemu skokowi na 143m w finałowej serii zapewnił sobie zwycięstwo. Norweg wyprzedził Gregora Schlierenzauera (134 i 136,5m) oraz Andersa Bardala (136,5 i 135,5m).
Życiowy wynik osiągnął Maciej Kot, który dwoma równymi skokami na 134,5 i 135m zapewnił sobie piątą lokatę. Na szóstym miejscu sklasyfikowany został Kamil Stoch za skoki na 142 (!) i 131,5m. Na półmetku zawodów nasz reprezentant zajmował drugą lokatę, mimo skoku aż o osiem metrów dalszego od Schlierenzauera, jednak sędziowie bardzo zaniżyli noty Polaka.
Kamil Stoch z pewnością nie wykonał udanego telemarku, jednak jego noty po 16,5, 16 i 15,5 punktu wydają się zaniżone. Polak skakał w korzystnych warunkach i w ramach rekompensaty odjęto mu aż 4,8 punktu. Schlierenzauer, podobnie jak zajmujący ex-aequo ze Stochem drugie miejsce po pierwszej serii Tom Hilde, skakał z rozbiegu obniżonego o dwie belki.
Punkty wywalczyli dziś także Dawid Kubacki (126,5 i 126,5m), który został sklasyfikowany na 28. pozycji oraz 30. Piotr Żyła (128 i 122m). Już po pierwszej serii swój udział w zawodach zakończyli Krzysztof Miętus (126m i 38. miejsce) oraz Stefan Hula (124,5m i 44. lokata).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz