Gregor Schlierenzauer wygrał w konkurs na Vikersundbakken. Osiągnął tym samym 46. zwycięstwo w karierze, wyrównując rekord legendarnego Fina Mattiego Nykänena. Polacy konkurs mogą zaliczyć do udanych. Najlepszym z Polaków był Kamil Stoch, który zajął 5. miejsce.
Pierwsza seria konkursowa nie była emocjonująca, jednak nie zabrakło niespodzianek. Przykładem jest słaby skok wicemistrza świata w lotach narciarskich, Rune Velty - 175,5 metra. Jednym z pierwszych skoczków na rozbiegu był Dawid Kubacki. Niestety, słaby skok na odległość 150,5 metra sprawił, że nie awansował do czołowej trzydziestki i ostatecznie znalazł się na 32. miejscu.
18 metrów lepiej skoczył Krzysztof Miętus, jednak i jego awans do drugiej serii nie był pewny. Mógł jednak mówić o niesamowitym szczęściu, bowiem zobaczyliśmy go w finałowej odsłonie. Bardzo zadowolony może być Maciej Kot, który skokiem na 204.5 metra poprawił swój rekord życiowy. 0,1 punktu za Maćkiem uplasował się Piotr Żyła z dobrym skokiem na 200,5 metra. Kamil Stoch mimo wiatru w plecy oddał skok na 213,5 metra i na koniec pierwszej serii był 3.
Zwycięzcą pierwszej odsłony został Simon Ammann po skoku na 215.5 metra. Drugi był Gregor Schlierenzauer (216.5 metra).
Druga seria była znacznie bardziej interesująca, bowiem poprawiły się warunki. Już od samego początku mogliśmy oglądać dalekie skoki. Bardzo dobrą próbę oddał Krzysztof Miętus – 199,5 metra (25 miejsce), natomiast Piotr Żyła pokazał, że świetnie czuje się na obiekcie w Vikersund i skoczył aż 225 metrów, co dało mu 6. miejsce w konkursie. Maciej Kot ponownie pobił swój rekord życiowy skacząc 207 metrów (16 miejsce). Fenomenalny skok Kamila Stocha na odległość 232.5 metra niestety nie pomógł mu utrzymać miejsca na podium i zajął 5. miejsce.
Schlierenzauer zaakcentował swoją dobrą dyspozycję skokiem na 240 metrów. Zamienił się pozycją z Simonem Ammannem (229.5 metra). Trzeci był Robert Kranjec (232 metry).
Pierwsza seria konkursowa nie była emocjonująca, jednak nie zabrakło niespodzianek. Przykładem jest słaby skok wicemistrza świata w lotach narciarskich, Rune Velty - 175,5 metra. Jednym z pierwszych skoczków na rozbiegu był Dawid Kubacki. Niestety, słaby skok na odległość 150,5 metra sprawił, że nie awansował do czołowej trzydziestki i ostatecznie znalazł się na 32. miejscu.
18 metrów lepiej skoczył Krzysztof Miętus, jednak i jego awans do drugiej serii nie był pewny. Mógł jednak mówić o niesamowitym szczęściu, bowiem zobaczyliśmy go w finałowej odsłonie. Bardzo zadowolony może być Maciej Kot, który skokiem na 204.5 metra poprawił swój rekord życiowy. 0,1 punktu za Maćkiem uplasował się Piotr Żyła z dobrym skokiem na 200,5 metra. Kamil Stoch mimo wiatru w plecy oddał skok na 213,5 metra i na koniec pierwszej serii był 3.
Zwycięzcą pierwszej odsłony został Simon Ammann po skoku na 215.5 metra. Drugi był Gregor Schlierenzauer (216.5 metra).
Druga seria była znacznie bardziej interesująca, bowiem poprawiły się warunki. Już od samego początku mogliśmy oglądać dalekie skoki. Bardzo dobrą próbę oddał Krzysztof Miętus – 199,5 metra (25 miejsce), natomiast Piotr Żyła pokazał, że świetnie czuje się na obiekcie w Vikersund i skoczył aż 225 metrów, co dało mu 6. miejsce w konkursie. Maciej Kot ponownie pobił swój rekord życiowy skacząc 207 metrów (16 miejsce). Fenomenalny skok Kamila Stocha na odległość 232.5 metra niestety nie pomógł mu utrzymać miejsca na podium i zajął 5. miejsce.
Schlierenzauer zaakcentował swoją dobrą dyspozycję skokiem na 240 metrów. Zamienił się pozycją z Simonem Ammannem (229.5 metra). Trzeci był Robert Kranjec (232 metry).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz