Finał w Kazachstanie: drugi konkurs indywidualny nie tylko zakończył dla kobiet weekend w Ałmatach, ale również pierwszą Letnią Grand Prix. W ostatnim konkursie Japonka Sara Takanashi ponownie sięgnęła po zwycięstwo. Dwa pozostałe miejsca na podium zajęły Irina Awakumova z Rosji i Alexandra Pretorius z Kanady. Sara Takanashi wygrała także w klasyfikacji generalnej.
Po skoku na 98 m przy krótszym rozbiegu podwójna zwyciężczyni tego weekendu poleciała na 107 m w finale, ustanawiając kolejny rekord skoczni. 240,1 punktu i przewaga 38,8 punktu nad drugą zawodniczką zagwarantowały Takanashi duże prowadzenie w zawodach na skoczni normalnej.
Wczorajsza czołowa trójka, Sara Taknashi, Alexandra Pretorius i Katja Pozun, również dziś walczyły o podium. Niestety Katja Pozun została zdyskwalifikowana z powodu zbyt długich nart, jednak w finale Słowenka mogła skoczyć z powodu niewielkiej ilości zawodniczek. Na półmetku Rosjanka Irina Awakumova była szósta, ale dzięki drugiemu najdłuższemu skoku w finale skoczki awansowała na podium, na drugie miejsce.
Alexandra Pretorius poleciała najdalej w pierwszej serii, na 105 m, ale odjęto jej punkty z powodu silnego wiatru od przodu, przez co skoczki ni brakowało 12,6 punktu do Sary Takanashi na początku drugiej serii. Zawodniczka skoczyła na zaledwie 89 m i nie była w stanie dogonić najlepszych, ale Alexandra Pretorius była mimo wszystko zadowolona, że mogła po raz kolejny ukończyć zawody na miejscu trzecim (200 punktów).
To idealny weekend dla Sary Takanashi, która wygrała pierwszą Letnią Grand Prix kobiet. Z 312 punktami zawodnicza wygrała w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Alexandrę Pretorius (249 punktów) i Danielę Iraschko (180 punktów).
Wczorajsza czołowa trójka, Sara Taknashi, Alexandra Pretorius i Katja Pozun, również dziś walczyły o podium. Niestety Katja Pozun została zdyskwalifikowana z powodu zbyt długich nart, jednak w finale Słowenka mogła skoczyć z powodu niewielkiej ilości zawodniczek. Na półmetku Rosjanka Irina Awakumova była szósta, ale dzięki drugiemu najdłuższemu skoku w finale skoczki awansowała na podium, na drugie miejsce.
Alexandra Pretorius poleciała najdalej w pierwszej serii, na 105 m, ale odjęto jej punkty z powodu silnego wiatru od przodu, przez co skoczki ni brakowało 12,6 punktu do Sary Takanashi na początku drugiej serii. Zawodniczka skoczyła na zaledwie 89 m i nie była w stanie dogonić najlepszych, ale Alexandra Pretorius była mimo wszystko zadowolona, że mogła po raz kolejny ukończyć zawody na miejscu trzecim (200 punktów).
To idealny weekend dla Sary Takanashi, która wygrała pierwszą Letnią Grand Prix kobiet. Z 312 punktami zawodnicza wygrała w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Alexandrę Pretorius (249 punktów) i Danielę Iraschko (180 punktów).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz