Gregor Schlierenzauer wygrał kwalifikacje do pierwszego konkursu 61. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie, osiągając 131,5 metra (149,6 pkt). Na drugiej pozycji kwalifikacje zakończył Anders Jacobsen, który zanotował 133,5 metra i do zwycięzcy stracił 6,4 punktu. Trzeci był Wolfgang Loitzl, podopieczny Alexandra Pointnera uzyskał 128,5 metra (139,7pkt.).
Na czwartym miejscu uplasował się Richard Freitag, Niemiec skoczył 128,5 metra. Piąte miejsce, mimo dłuższego o dwa metry skoku zajął Dimitry Vassiliev. Na kolejnych lokatach znaleźli się Severin Freund (126,5 metra), Simon Ammann (126 metrów) i Tom Hilde (134,5 metra). Czołową "10" zamknęli Peter Prevc (128 metrów) i najlepszy z Polaków - Piotr Żyła, nasz reprezentant skoczył 132 metry i przez długi czas prowadził w kwalifikacjach.
W konkursie zobaczymy komplet polskich zawodników. Poza Piotrem Żyłą dobrze spisali się także Dawid Kubacki (127 metrów) i Kamil Stoch (131 metrów), którzy zostali sklasyfikowani odpowiednio na 15. i na 16. miejscu. Tylko dwie pozycje niżej, na 18. pozycji uplasował sie Stefan Hula po skoku na 128 metrów. Maciej Kot kwalifikacje zakończył na 27. miejscu z wynikiem 123 metry, Klemens Murańka był 34. (121,5 metra), a Krzysztof Miętus 45. (117,5 metra).
W jutrzejszych zawodach Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie tradycyjnie pierwsza seria konkursu będzie rozgrywana w systemie KO. (Początek serii próbnej już o 14:30, a na 16:00 przewidziano pierwszą serię konkursową.)
Maciej Kot nie powinien mieć większych problemów, aby wygrać z Maximilianem Mechlererm, Stefan Hula ma duże szanse, aby poradzić sobie w parze z Sebastianem Colloredo, Kamil Stoch z Jaką Hvalą, Dawid Kubacki z Martinem Kochem, a Piotr Żyła z Gregorem Deschwandenem. Nieco trudniejsze zadanie czeka Klemensa Murańkę, który zmierzy się z Michaelem Hayboeckiem, a Krzysztof Miętus o udział w finałowej serii będzie walczył z Severinem Freundem.
Jutrzejsza pierwsza seria zapowiada nam się naprawdę ciekawie. Szczególnie interesujące będą pojedynki Andreasa Wanka z Martinem Schmittem, Andreasa Wellingera z Manuelem Fettnerem, Thomasa Morgensterna z Ilją Rosiljakowem czy Felixa Schofta z Wolfgangiem Loitzlem.
Chyba sobie dzisiaj obejrzę konkurs. Po raz pierwszy w tym sezonie będę miała taka okazję... Kurczę, stęskniłam się za chłopakami. Ou, Kubacki z Kochem... ale może dawid będzie jednym ze szczęśliwych przegranych?;)
OdpowiedzUsuńTCS to jak dla mnie najciekawszy (oprócz Planicy) moment w całym sezonie więc warto :D
Usuń